Zerkam na synka jak bryka na koniku na biegunach, aż łezka się w oku kreci.
Też byłam w posiadaniu takiegoż cuda ( tylko za moich czasów były większe).
Tyle wspomnień z dzieciństwa, zabawa, beztroskie życie...
teraz przeżywam drugie dzieciństwo - wraz z moim synkiem.
Wychowywanie dziecka to ogromne wyzwanie, poczucie odpowiedzialności
już nie tylko za siebie ale również za małą bezbronną istotkę, która
przewróciła mój świat do góry nogami : D
będę mu wdzięczna na zawsze za to ze pojawił się w moim życiu,
za to, że to własnie mnie wybrał na swoją mamę.
Kocham cię synku całym sercem, całą sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz