
A było to tak:
... zalegając w niedziele leniwie na kanapie i intensywnie pracując nad wyszukaniem kolejego programu wartego poświęcenia mu chwili wolnej... mój syn zalegajac wtulony w mamuske tak do niej rzecze:
MAMO KIEDY ZNAJDZIEMY SOBIE JAKIEGOS WUJKA, TAKIEGO FAJNEGO, JA CHCIAŁBYM DZIDZIUSIA... NO BO W BRZUSZKU NIC NIE MASZ....♥
zaniemówiłam ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz