Tak , to było nie tyle dziwne, co interesujące.
Szymonek potknął się o coś, upadł pupą na ten właśnie samochód.
Oczywiście za swój upadek oberwało się właśnie tej zabawce,
a ze Pinio waży już troszkę a zabawka nie należała do najmocniejszych,
została dość widocznie uszkodzona.
Ciekawość dziecka jednak jest tak silna, że mały interesant postanowił rozebrać ją na części pierwsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz