Dmuchawiec jak każdy inny,
Choć odrębność wypatrzył wzrok dziecka niewinny
Bo w środku tej ze roślinki,
Robaczek stroił do nas minki
Gdy mniejszym był chłopcem
Dmuchał latawce
Teraz już starszy jest o latek parę
Więc wpatruję się w niego z cierpliwym zapałem
Tu skubnie, tam zajrzy i dokładnie obejrzeć musi,
Zadając przy tym tysiące pytań mamusi.
Bo zaspokoić ciekawość trzylatka
To dla rodzica nie lada gratka