czwartek, 14 lipca 2011

SAMODZIELNOSĆ W SPOŻYWANIU POSIŁKÓW

Nóż, łyżka i widelec są niezbędnymi przyborami w czasie jedzenia. Upłynęło wiele lat, zanim przybrały one obecny wygląd i stały się środkiem ułatwiającym spożywanie pokarmów oraz podnoszącym estetykę stołu. 
Naukę posługiwania się nożem i widelcem najlepiej zacząć zaraz po tym, jak dziecko biegle opanuje sztukę posługiwania się pojedynczym narzędziem.To kolejny etap wtajemniczenia Dobrze zacząć od tego, by nóż wyręczał palec, w nagarnianiu niesfornego jedzenia na widelec.

W jakim wieku dzieci zaczynają dążyć do samodzielności w spożywaniu posiłków?Około 12. miesiąca życia dziecko coraz lepiej zdaje sobie sprawę z tego, że ma możliwość wyboru. Nabiera pewności siebie i coraz częściej chce podejmować decyzje, gdy to tylko możliwe. W tej fazie rozwoju pozwólmy mu samodzielnie wybierać co chce zjeść. Kolejnym krokiem w nauce samodzielnego jedzenia będzie zachęcenie dziecka do korzystania z umiejętności koordynacji ciała, np. trzymania butelki, kubeczka lub kartonika z napojem, samodzielnego sięgania łyżeczką po jedzenie z talerza. Te w pełni rozwinięte umiejętności posiadają już dzieci około 18. miesiąca życia i należy im pozwalać je rozwijać. Jednak nawet kilka miesięcy wcześniej można zapoznawać dziecko z tego typu „akcesoriami", jeśli na co dzień sprawnie operuje przedmiotami – oczywiście towarzysząc dziecku przy nabywaniu nowej umiejętności.


Co należy dziecku mówić, aby nie tylko go nie zniechęcać do próbowania samodzielnego jedzenia, ale je dodatkowo motywować po niepowodzeniach?

Rozpoczynający się po 6. miesiącu życia dziecka proces stopniowego odłączania się od rodziców stawia przed nimi nowe wyzwania. Rodzice muszą zrozumieć, uszanować i pielęgnować potrzebę autonomii małego człowieka. Od tej chwili należy subtelnie nakłaniać malucha do badania rzeczywistości, podkreślając jej atrakcyjność. Jednocześnie dziecko musi czuć, że rodzice stanowią dla niego bezpieczną przystań, co jest warunkiem koniecznym śmiałego odkrywania świata. Podejmowane przez niego próby owocują z kolei wzrostem jego zaradności. Kiedy dziecko opanowuje kolejne umiejętności, np. trudną sztukę chodzenia czy załatwiania potrzeb fizjologicznych, wsparcie i życzliwość bliskich pozwalają mu zaspokoić potrzebę uznania i osiągnięć, co buduje jego poczucie własnej wartości i motywuje do dalszych starań.

Czy np. podsuwanie miseczki i sztućców oraz podawanie soczków w kartoniku do picia przez słomkę to słuszna strategia?

Jak najbardziej tak. Dzieci lubią próbować coraz to nowych rzeczy. Warto wspierać tę dziecięcą potrzebę samodzielności, która pozwala dziecku skutecznie realizować swój potencjał rozwojowy. Samodzielne dziecko będzie zainteresowane otaczającym światem, będzie odczuwać potrzebę jego eksploracji i wywierania nań wpływu. Przeszkody nie będą go deprymować, lecz dopingować do większego wysiłku. Zaradne dziecko chętnie dokonuje wyborów, a w konfrontacji z rzeczywistością przejawia inicjatywę, bo wie, że mu się uda.
Jakich umiejętności związanej z jedzeniem dzieci uczą się najszybciej (np. korzystania z łyżeczki, picia ze szklanki, jedzenia nożem i widelcem) i kiedy należy spodziewać się, że posiądą te umiejętności?Podobnie jak ma to miejsce w przypadku rozwoju zdolności manualnych, posługiwanie się przedmiotami zaczyna się od dużych i łatwych w „obsłudze", stopniowo przechodząc w umiejętność korzystania z tych o wyższym stopniu skomplikowania. Dlatego też dziecko najpierw oswaja się z butelką, następnie z miseczką, kubeczkiem, podczas gdy jedzenie przy pomocy sztućców stanowi etap dość zaawansowany. Do każdego z nich należy jednak podchodzić z humorem i dużą dozą cierpliwości, bo dziecko uczy się najpierw na zasadzie prób i błędów i należy mu pozwolić jej popełniać, aby w przyszłości było w pełni samodzielne i bardzo z siebie dumne. Rozwijanie umiejętności motorycznych powinno odbywać się poprzez zabawę, aby dziecko kojarzyło zdobywanie nowych umiejętności z aktywnościami, które sprawiają mu przyjemność."

(Konsultacja tekstu:
mgr Agnieszka Pluta
Katedra Neuropsychologii
Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego
Informacja prasowa Biuro Prasowe NUTRICIA Polska)

MÓJ MAŁY STRONGMAN

Co tu dużo mówić, 
Swoje ciałko trzeba lubić,
A ja się ma takie ciałko jak te,
To tym bardziej trzeba kochać je.


środa, 13 lipca 2011

MINKI I MINECZKI



Małego Pinia minki i mineczki,
 Podczas jedzenia  moczonej w baseniku pysznej bułeczki : D




BEZPIECZNE WAKACJE


O czym warto pamiętać 





ZASADY BEZPIECZNEJ KĄPIELI !!!

1. Pływaj tylko w miejscach strzeżonych czyli tam gdzie jest ratownik WOPR. Bardzo 
lekkomyślne jest pływanie w miejscach gdzie kąpiel jest zakazana. Informują o tym znaki 
i tablice. Nie wolno też pływać na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu 
urządzeń i budowli wodnych.
W przypadku wejścia do niestrzeżonych zbiorników każdorazowo należy sprawdzić 
głębokość i strukturę dna.
2. Przestrzegaj regulamin kąpieliska na którym 
ratownika.
3. Nie pływaj w wodzie o temperaturze poniżej 14 stopni (optymalna temperatura 22-25 
stopni).
4. Nie pływaj w czasie burzy, mgły (kiedy widoczność jest poniżej 50m), gdy wieje porywisty 
wiatr.
5. Nie skacz rozgrzany do wody. Przed wejściem do wody ochlap nią klatkę piersiową, szyję, 
krocze i nogi - unikniesz wstrząsu termicznego, którego nasz organizm bardzo nie lubi.
6. Nie pływaj w miejscach gdzie jest dużo wodorostów lub wiesz, że występują zawirowania 
wody lub zimne prądy. Pływaj w miejscach dobrze Ci znanych.
7. Nie skacz do wody w miejscach nieznanych. Może się to skończyć śmiercią lub 
kalectwem. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki "na główkę".
8. Nie baw się w przetapianie innych osób korzystających z wody, spychanie do wody 
z pomostów, z materacy. Zabawy w wodzie powinny być dostosowane do Twoich 
umiejętności pływackich, wykluczające ryzyko i eskalację niebezpiecznych zachowań 
(brutalności, agresji, rywalizacji i wygłupów).


9. Pamiętaj, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę,
 podobnie jak i nadmuchiwane koło.
10. Nigdy nie pływaj po spożyciu alkoholu.
11. Kąpiąc się na kąpieliskach zwracaj uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś 
będzie potrzebował Twojej pomocy. Jeżeli będziesz w stanie mu pomóc to uczyń to, ale 
w granicach swoich możliwości. Jeżeli nie będziesz się czuł na siłach to zawiadom inne 
osoby.
12. Nie przystępuj do pływania na czczo - wzmożona przemiana materii osłabia Twój 
organizm.
13. Nie pływaj również bezpośrednio po posiłku - zimna woda może doprowadzić 
do bolesnego skurczu żołądka, co może ponieść za sobą bardzo poważne konsekwencje.
14. Nie przeceniaj swoich umiejętności pływackich. Jeżeli chcesz wybrać się na dłuższą 
trasę pływacką, płyń asekurowany przez łódź lub przynajmniej w towarzystwie jeszcze 
jednej osoby. Na głowie powinieneś mieć założony czepek abyś był widoczny dla innych 
w wodzie. Możesz do tego celu użyć bojki na szelkach.
15. Po kąpieli nie jest wskazany duży wysiłek fizyczny. Lepiej udać się na spacer a po 
godzinie można organizować sobie zajęcia bardziej intensywne. Nie przebywaj w wodzie 
zbyt długo ani też nie wchodź do niej po zbyt krótkiej przerwie.
16. Intensywny wysiłek wzmaga łaknienie i dlatego po ukończeniu pływania należy zjeść 
posiłek. Dzieci powinny coś zjeść obowiązkowo.
17. Nie wypływaj za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku. Pływanie po zachodzie słońca 
jest niebezpieczne.
18. Jeśli nie chcesz się przeziębić to po skończonej kąpieli przebierz się w suche ubranie, 
nie przebywaj w mokrych rzeczach na wietrze - możesz doprowadzić do znacznego 
oziębienia organizmu.
19. Dbaj o czystość wody w której pływamy. Nie załatwiaj do wody potrzeb fizjologicznych 
(pilnuj, aby dzieci przed kąpielą załatwiły się). Jeżeli są do tego warunki do, wody wchodź 
po uprzednim umyciu się pod prysznicem (znajdują się one prawie zawsze na 
kąpieliskach zorganizowanych i na pływalniach). 

Z WODA ZA PAN BRAT


LATO, LATO CO TY NA TO

Jest już pełnia lata ( choć pogoda nam próbuje płatać często figle), to my i tak wiemy swoje. 
Lato już trwa, a tym samym przed nami wiele przygód, zabaw nad wodą.
Uczę się juz od małego obcować z wodą i pływać.


ROLNIK SAM W DOLINIE


W spadku po wujaszku Dominiku,
Pinio ma frajdę na ciągniku.
 Jeździ  na nim co dnia,
 Choć pedałowania jeszcze nie ogania.


Zielony traktorek,
 Ma głośny motorek,
Jeżdżę nim szybko i powoli,
Codziennie dowoli.

wtorek, 12 lipca 2011

JĘZORKOWO



Potrafię tak cały dzień, 
Szaleć z wyciągniętym językiem





PINIO MURATOR

 
 Pinio ma wiele zajęć ciekawych 
Uczących, bawiących do myślenia zmuszających...


 Jednak najlepsze zabawy malucha,
To takie co malują uśmiech od ucha do ucha ...


Wakacyjnym Piniowym hitem sezonu ,
Jest rzucanie świeżego betonu.


Praca ciężka, lecz wesoła
Oto prawdziwa życia szkoła.

CODZIENNY WIDOK Z OKNA



Zachód słońca, 
Widok piękny od początku do końca.


poniedziałek, 11 lipca 2011

ROWER MAŁY, ROWER DUŻY

Rower mały , rower duży,
 Nam się czas nigdy nie dłuży.

NO TO DO KÓŁEK MARSZ


"...Naukę jazdy na rowerze można spokojnie zacząć kiedy dziecko pewnie stoi na nogach czyli w wieku około półtorej roku. Może nawet wcześniej. Każde dziecko jest inne i każde w inny sposób będzie zainteresowane jazdą na rowerze. Najlepszą metodą co do wyboru czasu startu jest pozostawienie decyzji Dziecku. 
... Jak przy każdej „nauce” tak równiez i tutaj ważna jest doskonała zabawa wszystkich zainteresowanych. Nikt nikogo nie zmusza. Każdy korzysta z kół wtedy kiedy ma na to ochotę. Jedno dziecko złapie w tydzień o co chodzi, inne powoli przez rok będzie dochodzic do poszczególnych etapów zabawy z rowerem. Bywa, że najwięcej radości sprawia trzymanie roweru za kierownicę i prowadzenie go obok siebie. To nauka równowagi i ćwiczenie błędnika i ma takie samo znaczenie dla rozwoju fizycznego Dziecka jak ekstremalne hulanie po skateparku. Na samym początku, zwłaszcza jeżeli rowerzysta ma rok – rok i pół – pierwsze kroki stawia … stojąc w miejscu, z rowerem między nogami i próbując utrzymać go w pionie. Po pewnym czasie nabierze stabilności, przestanie się przewracać i ruszy odważnie do przodu.

No to do kółek Marsz !..."


Gotowi ?
Do startu ...
Start !!!




PAN BÓG KAZAŁ SIĘ DZIELIĆ


Żeby życie miało smaczek,
Raz Hubcio łyżeczkę, raz łyżeczkę Pinoczek.

niedziela, 10 lipca 2011

MAŁY DZIECIĘCY SPŁAWIK

\

Nie ma lata bez pływania,
 I nauki samodzielnego  na wodzie utrzymywania.


Pierwsza próba choć udana była,
 Śmiechem i krzykiem na mamę się skończyła.
 Lecz każda kolejna udowodniała,
Że metoda prób i błędów zawsze działa.



A oto jak sobie Szymonek radzi we wodzie, na płytszych wodach nawet nurkuje,
A mamie  bacznie pilnującej młodego pływaka, uśmiech na buzi się maluje.
 Humor nam zawsze podczas wodnych akrobacji dopisuje,
Kiedy się mały Pinio w wodzie popisuje.


Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy