sobota, 3 grudnia 2011

; )



Mamita: Pracuje, uzupełnia nasz blog ( jednak wcześniej prosi synka by przygotował się do kąpieli)
Szymek: W ciszy rozpakowuje się z ubranek jak prezencik świąteczny, warstwa po warstwie.
Mamita: Po chwili z pytaniem: Synku może ci pomóc ?
Szymek: Nie mamo, pojadzie siobie, dam jade. 
Mamita: Po chwili ciszy nagle słyszy: mamo mamo ziobać, widziałaś jaką śtućke umiem:D

SZYMKOWY ZASTRZYK WITAMINOWY


W DRODZE WIECZOREM ...


Czas: Droga powrotna z urodzinek Szymonkowej kuzynki Klaudii
Miejsce: Samochód, tylne siedzenie, fotelik dziecięcy.
Pora: Godzina późnego popołudnia, wręcz wieczór a co za tym idzie noc i mnóstwo światełek po drodze.
Szymek: WoooooooooooooW  niesiamowite...
Mamita: Co jest takiego niesamowitego synku?
Szymek: Widziś ile siatełek tam jeśt?
Mamita: Widze synku, faktycznie sa niesamowite : D

piątek, 2 grudnia 2011

DWULATEK POD LUPĄ


Buntownik, uparciuch, złośnik... to tylko nieliczne z określeń, charakteryzujących dziecko w drugim roku życia. Jaki jest dwulatek, co potrafi a czego nie jest wstanie zrobić? Jeśli będziesz znała odpowiedzi na te pytania, łatwiej Ci będzie zrozumieć swojego 24-miesięcznego malucha.


Drugi rok życia dziecka jest czasem szczególnej wrażliwości emocjonalnej Twojej pociechy. W tym okresie malec jest zdolny do bardzo silnych emocji. Potrafi bardzo wyraźnie okazać zadowolenie, czułość ale również gniew i strach. Z radości w jednej chwili może przejść do płaczu - i na odwrót. Bywa czarujący i grzeczny a za chwilę nieposłuszny i uparty. W tym okresie stabilizuje się charakter Twojej pociechy. Już teraz możesz zauważyć czy maluch jest śmiały, odważny, czy raczej spokojny i wstydliwy.


Dziwny jest ten świat...

Twój dwulatek odkrywa otoczenie w charakterystyczny dla tego okresu życia sposób. Wiele rzeczy musi dotknąć, zobaczyć, powąchać czy polizać. Maluch potrafi obserwować wiele zjawisk, jednak większość z nich nie jest w stanie zrozumieć. To budzi lęk i obawy. Dlatego tak często w tym okresie maluszki przywiązują się do pluszaków czy kocyków - dają mu one poczucie bezpieczeństwa.

Zosia Samosia

Dwuletni szkrab zazwyczaj ma już za sobą pierwsze próby samodzielności. Usiłuje wkładać skarpetki, majteczki i koszulki. Jedzenie? - najlepiej smakuje to , które sam sobie włoży do buzi. Jeśli Twój maluch chce jeść sam łyżką – pozwól mu na to. Posiłek zajmie wprawdzie więcej czasu, ale dzięki udanym próbom samodzielnego wykonywania czynności, Twoja pociecha nabierze pewności siebie. W tym czasie maluszek podejmuje już zazwyczaj pierwsze próby sygnalizowania swoich potrzeb fizjologicznych. Próbuje samodzielnie siadać na nocniczku lub toalecie.

Mimo iż Twój szkrab jest jeszcze bardzo nieporadny, wiele już potrafi. Zazwyczaj na tym etapie malec chętnie bawi się nowymi słowami (zna ich około 50) i zaczyna wymawiać pierwsze bardzo proste zdania. Jest zręczny, umie podskakiwać, rzucać piłką. Bawi się wieloma przedmiotami, buduje wieże z klocków, chętnie rysuje, pomaga sprzątać zabawki.

Cierpliwość to podstawa

Dwulatek to zazwyczaj mały buntownik. Gdy coś się dzieje nie po jego myśli, wpada w furię. Jest przekorny i uparty, a to potrafi wyprowadzić Cię z równowagi. Niestety, dwuletnie dziecko wymaga ogromnej cierpliwości. Zamiast na nie krzyczeć, mów spokojnie i otwarcie o granicach jakie wyznaczasz. Bądź konsekwentna – dziecko musi mieć jasność, że w pewnych kwestiach (np. dotyczących codziennego mycia zębów) na pewno nie ustąpisz. Zawsze upewniaj się, że maluch rozumie co do niego mówisz

.

środa, 30 listopada 2011

Z SZYMKOWYCH NOWOŚCI BAJKOWYCH


Dora poznaje świat


Dora to mała podróżniczka z wielkim sercem, która nigdy nie rozstaje się ze swoim plecakiem, mapą i kochaną małpką o imieniu Butek. Zawsze gotowa jest wyruszyć w podróż, która ma na celu udzielenie komuś pomocy albo rozwiązanie jakiejś zagadki.

Dora zachęca oglądających do aktywnego uczestniczenia w każdym odcinku, zadając im pytania lub zachęcając do większej aktywności ruchowej. Co więcej, Dora z zapałem uczy młodszych widzów podstaw języka angielskiego.


Dalej, Diego!


Diego Marquez, to ośmioletni podróżnik oraz wielki miłośnik zwierząt. W każdym odcinku, chłopiec zabierze widzów w jedną ze swoich niesamowitych podróży, podczas której bez wątpienia wybawi niejedno zwierzę z opresji.

W misjach ratowniczych towarzyszyć będą chłopcu, 11-letnia siostra - Alicja, młody jaguar oraz oddana grupa przyjaciół z podróżniczką Dorą ("Dora poznaje świat") na czele.
Widzowie serialu będą mieli okazję, nie tylko towarzyszyć głównym bohaterom w ciekawych przygodach, ale również poznać sporo nowych słów w języku angielskim.



ŚLADAMI ZWIERZĄT I NIE TYLKO



.... no i stało się, pewnego późnego popołudnia zabrakło nam prądu.
Zanim  czas zaczął płynąć tempem ślimaczym Szymeka zdążyła dopaść nuda..
Trzeba było szybko działać.
  Ponieważ młodszy uwielbia biegać w ciemnościach z latareczką,
postanowiłam na szybkiego powycinać mu ze starych książek : zwierzęce i nie tylko ślady.


Więc Pinio wybrał się na wędrówkę po naszej grocie 
W celu znalezienia, rozpoznania i nazwania znalezionych śladów



wtorek, 29 listopada 2011

FRAGMENT ARTYKUŁU ... a co chyba mogę się pochwalić


http://dziecko.onet.pl/70797,6,10,dziecko_w_kadrze__czyli_mama_z_aparatem,2,artykul.html

"Dziecko w kadrze, czyli mama z aparatem

         
Minimum formy, maksimum treści
O tym, że do robienia zdjęć na własny użytek i dla własnej przyjemności, wystarczy zwykły telefon komórkowy z aparatem, Elwira Spolankiewicz wie doskonale. Sama od 1,5 roku posługuje się nim, by śledzić rozwój swojego syna. Wszystko zaczęło się w… gabinecie ginekologicznym. To tam, podczas badania ultrasonograficznego, Elwira zapragnęła od pierwszych chwil dokumentować, jak rośnie jej dziecko. Telefoniczna karta pamięci zaczęła zapełniać się już w szpitalu, tuż po porodzie. Świeżo upieczona mama nie mogła oprzeć się urokowi małego Szymona.

Dziecko w kadrze - cz.2

Dziecko w kadrze - cz.2

Dziecko w kadrze - cz.2


Dziecko w kadrze - cz.2

Dziecko w kadrze - cz.2

Dziecko w kadrze - cz.2



Od tamtej pory nie rozstaje się z telefonem. – Stał się moim nieodłącznym towarzyszem. Gdziekolwiek bym się nie ruszyła, zawsze jest w stanie pełnej gotowości – mówi. Fotografuje spontanicznie, na planowane sesje wybiera się rzadko i tylko wtedy, gdy Szymon ma na pozowanie nastrój. A z dziećmi, jak wiadomo, bywa różnie. – Gdy synek był całkiem mały, nie miał wyjścia – musiał "godzić się" na mamusiowe wygłupy przed każdym zdjęciem. Dziś jest bardzo żywiołowym dzieckiem, ale od kilki tygodni udaje mi się go namawiać na "minkę". Wtedy delikatnie wysuwa język i uśmiecha się do aparatu – opowiada Elwira.

Od pasji do pracy? – Nie ukrywam, że chciałabym w przyszłości zająć się fotografią. Może niekoniecznie profesjonalnie, ale kto wie… Na początek przydałby się jednak lepszy sprzęt – śmieje się."

    Paulina Wójtowicz

poniedziałek, 28 listopada 2011

ŚLIMAK WŁÓCZNIAK

Pinio lubi majsterkować przy maminym  kuferku włóczkowym.
W efekcie sprzątania powstał "MUSIEL" wełniakowy.

Posłuży smykowi do pokolorowania,
A MUSIEL utrudni mu trochę zadania:D

Jest plan na inne zwierzęta,
 Pinio musi jednak popląac znów włóczęta

RAMKA -BABCINE URODZINY


Self made  na babcine urodziny,
Z pomocą mamy , rączkami dzieciny:D






JAKIETOWE PŁOMYĆKI

Pomysł był prosty Szymek pracował,
I dzięki temu "Mini kosmos" powstał




CO WY NA TO ? POMOŻECIE WYDZIERGAć PRAGNIENIE SZYMKA ?

 Nasze zaprzyjaźnione  DZIECIĘCE KLIMATY
 Wymyśliły konkursik na czapy projekt ładny.
 I my wysłaliśmy tam dwie nasze prace,
Pozwólcie proszę ze je wam polecę.




 Wystarczy za Facebooku się zalogować,
Kliknąć  w link i projekty nasze zlajkowac ( I Like/Lubię to !)

PYTANIE


Jakiś czas temu:
Mamita : Jak co rano szykuje się do pracy, w  przygotowaniach towarzyszy jej synek.
Któregoś ranka zapytał:
Szymek: Mamo, gdzie idziesz?
Mamita: Do pracy synku.
Szymek: A po cio?
Mamita: Synku idę do pracy żeby zarobić troszkę pieniążków na chlebek i mleczko.
Szymek:  Aha - powiedział już bardziej do siebie niż do mamity, pocałował ja , przytulił i stweirdził :
Juś mozieś iść.

Od czasu do czasu Szymek ma życzenie by mama zasypiała koło niego, trzymając go za rączkę.
Mamita lubi spełniać te maleńka prośbę.
Dziś był kolejny z takich wieczorów, kiedy smyk poprosił mnie o trzymanie łapki.

Kiedy tak sobie leżeliśmy nagle Pinio powiedział:
Szymek: Wieś cio mamo ?
Mamita: Nie wiem synku, a o co chodzi?
Szymek: Mamo ja zaraś pójdę do pjaćy.
Mamita: Do jakiej pracy?
Szymek: Do mojej pjaćy, i zjobie ziakupy, kupie chjeb, i maśło.
Mamita: A dlaczego chcesz isć do pracy synku?
Szymek: BO jeśtem duzim chłopćykiem.

SOBOTNI SPACEREK DŁUGI I ZIMNY

Z racji tego , że dzień był znośny 
Wybraliśmy się na spacer długaśny.


Pinio tak mamitę   na placu zabaw przetrzymał
Że i do niej  się mega katar przyplątał.







Ale nie było tylko zabawy,
 Szymek to chłopiec  życia ciekawy,
Więc podczas zwiedzania przedszkolnych kątów,
Udało mu się odkryć kilka zwierzątek.








niedziela, 27 listopada 2011

SKY ON FIRE


Piękny zachód słońca zwieńczył dzień moich urodzinek

ANDZREJKI TUŻ TUŻ, LEJMY WOSK JUŻ

Święty Andrzej szczęście wróży
Z wosku, butów i ostróżyn.



Andrzejki - Dzień Świętego Andrzeja Apostoła, najhuczniej świętowany w Szkocji, w kraju, którego Św. Andrzej jest patronem. W Polsce w wigilie tego dnia , lub w tym dniu w zależności od regionu, wróży się przyszłość, szczególnie matrymonialną.

Święty Andrzej Apostoł był bratem Św. Piotra, uczniem Jana Chrzciciela, prowadził działalność misjonarską nad Morzem Czarnym. Zginął ukrzyżowany na Peleponezie w mieście Patras 30 listopada 30 roku na krzyżu w kształcie litery X (stąd nazwa Krzyż Świętego Andrzeja). Jest patronem Szkocji i Rosji. 


Zwyczaje i Wróżby Andrzejkowe

Do najbardziej znanych wróżb andrzejkowych należy oczywiście lanie roztopionego wosku na wodę. Wosk można lać bezpośrednio lub przez dziurkę np. w kluczu. Na podstawie kształtu woskowej figurki lub kształtu cienia rzucanego przez nią przewidujemy przyszłośc lejącego.
Większość wróżb Andrzejkowych ma na celu przepowiedzenie, która z panien pierwsza wyjdzie za mąż i tak na przykład :
*Każda z panien bierze kość i układa w pokoju w dowolnie wybranym miejscu, następnie do pokoju wpuszcza się psa, której kość wybierze ta może szykować się już do ślubu. Co przebieglejsze panny smarowały kość masłem aby dodatkowo zachęcić czworonoga.


*Innym sposobem wywróżenia szybkiego zamążpójścia jest zabawa z butami. Panny ustawiają buty z lewej nogi jeden za drugim w pokoju po czym ostatni przestawiają na początek tak długo aż pierwszy but nie dotknie progu. Panna, której but pierwszy dotknie progu, pierwsza wyjdzie za mąż.
Aby wróżby się sprawdziły w niektórych rejonach Polski panny przez całą noc pościły po czym wieczorem zjadały słonego śledzia i bez popijania kładły się spać z męskimi spodniami pod poduszką. W tę noc miał im się przyśnić przyszły mąż.


*Inne wróżby Andrzejkowe, to na przykład wróżenie z obierki: należy obrać jabłko tak żeby powstała jedna obierka poczym rzucić ją za siebie, kształt obierki ma oznaczać pierwszą literę imienia przyszłego męża.



*Można też położyć pod trzy filiżanki monetę, obrączkę, listek czwartą zostawiając pustą. Po przemieszaniu filiżanek wybieramy jedną z nich i jeśli trafiliśmy na monetę wróży to bogactwo, obrączka przepowiada zamążpójście, listek-miłość zaś pusta filiżanka oznacza, że w nowym roku nie wydarzy się nic nowego.


A jak poznać imię przyszłego małźonka/żony?. 

Wkładamy pod poduszkę karteczki z wypisanymi imionami rano po przebudzeniu się wyciągamy jedną z kartek i odczytujemy z niej imię lubego.
Inny sposób na poznanie imienia ukochanego jest wycięcie z papieru serca napisanie na nim imion, po czym przebicie go igłą od tyłu. Imię na jakie trafi igła to, oczywiście, imię przyszłego narzeczonego.

Ale Andrzejki to nie tylko wróżby, w niektórych rejonach kraju np. na rzeszowszczyźnie wierzono, że w tą noc schodzą na ziemię dusze potępieńców. W celu ich odstraszenia rozpalano niewielkie ogniska tzw. "ognie Świętego Andrzeja" 


Przysłowia



Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży.
Śnieg na Andrzeja dla zboża zła nadzieja.
Na świętego Andrzeja trza kożucha dobrodzieja.
Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima.
Gdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błota.
* Święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście




OŚMIORNICZKI

gify ośmiornice

Pomysł na kolację
Przygotowanie samodzielne wg. Szymonka.


DZIĘKUJĘ PO ANGIELSKU THANK YOU



Szymek: 21:30, zalega już w swoim małym królestwie, prosi Mamitę o swój aparat fotograficzny ( ma taki bardzo stary-do zabawy)
Mamita: Spełnia prośbe synka, podaje mu zabawke.
Szymek: ENKJU MAMI ...

Uwielbiamy synkowe teksty z zaskoczenIa:D potrafi mnie bardzo mocno zaskoczyć- pozytywnie

6 PORAD

Świąteczne zakupy bezstresowo

prezenty-swiateczne

Im bliżej świąt tym większa panika zaczyna nas ogarniać. Przecież jeszcze tyle prezentów do kupienia! Każdego dnia, coraz większe tłumy, niczym wygłodniałe zombie, snują się między sklepami, aby apogeum polowania na prezenty przeżyć 23 grudnia. Jak zatem przetrwać bezstresowo czas świątecznych

1 Oszczędź czas
Na zakupy wybierz się jak najwcześniej – najlepiej jeszcze dziś. Im bardziej będziesz odkładać kupowanie prezentów, tym więcej czasu spędzisz w kolejkach i tym bardziej będziesz się denerwować przeciskając się przez tłum osób, tak samo jak ty poszukujących prezentów

2 Zachowaj umiar
Kupowanie bliskim prezentów a potem możliwość cieszenia się wraz z nimi z prezentów to rzecz – jak mówi jedna z reklam – bezcenna. Niestety nie każdy z nas posiada ?magiczną kartę” która sama uzupełni się gotówką, jeśli przeholujemy z prezentami. Dla pewności zrób listę osób którym chcesz kupić prezent – w ten sposób będziesz miał kontrolę nad ilością i nie pomylisz się kupując tej samej osobie dwóch prezentów.

3 Ustal budżet
Zastanów się ile możesz przeznaczyć na całość zakupów świątecznych i ile chcesz przeznaczyć na poszczególne prezenty. Dzięki temu będziesz miał kontrolę nad wydatkami a jednocześnie będziesz mógł manipulować poszczególnymi prezentami w ramach budżetu.

4 Nie bądź zombie
Zamiast snuć się w poszukiwaniu ?zobaczmy co jest w sklepach i co nadaje się na prezent dla cioci Ani” zrób w domu listę możliwych prezentów dla każdej osoby. Zaoszczędzisz czas nie wchodząc do sklepów które nie odpowiadają Twojej liście i prościej będzie zaplanować trasę świątecznych zakupów.

5 Zakupy on-line
Kupując przez Internet pamiętaj, że paczki w okresie świątecznym idą znacznie dłużej. Jeśli chcesz mieć pewność, ze prezent dotrze przed gwiazdką nie zamawiaj go po 12 grudnia. Może się bowiem okazać, że Twoi bliscy nie znajdą niczego od Ciebie pod choinką.
6 Bądź kreatywny
Świąteczne prezenty to nie zawsze najnowsze DVD, czy najlepsza komórka. To czasem gest i symbol. Może więc zamiast sztampowego, kupionego w sklepie prezentu zdecydujesz się zrobić bliskim coś własnoręcznie? Co możesz zrobić? Biżuterię, lampę, sweter, ramkę na zdjęcia a w zasadzie wszystko co przyjdzie Ci do głowy. W Internecie znajdziesz mnóstwo inspiracji.

Okres przedświąteczny nie nadaje się też na robienie zwykłych, codziennych zakupów. Poza rzeczami potrzebnymi do przeżycia, wszelkie inne sprawunki, od kosmetyków, przez kurtki na zimę, po komputery, przełóż na okres przedświąteczny – po pierwsze nie ulegniesz magii nadmiernej przedświątecznej konsumpcji, po drugie nie zmarnujesz czasu w kolejkach, po trzecie – rychło po świętach organizowane są przeceny i promocje – wtedy to czego potrzebujesz kupisz znacznie taniej.

Zapożyczone : lajfmajster.pl

MAMY FOGRAFUJĄ czyli krótko o pasji mojej i innych maminek


Fotografia Dziecięca Sylwia Kanka - postanowiła poprosić Facebook'owe mamuśki o nadesłanie fotki która ma dla nich szczególne znaczenie.
Zgłosiło się mnóstwo mam, jednak siłą rzeczy właścicielka pomysłu zmuszona byłą wybrać tylko kilka z nich które zostały wybrane by umieszczono je w "Sylwiowym" artykule na :

25 listopada 2011 16:30:39

Mamy fotografują z uczuciem...

" Mamy chętnie wklejają zdjęcia swoich pociech. Pewnego pięknego dnia pomyślałam, że warto pokazać światu ich fotografie, bo są przepełnione uczuciami – miłością, szczęściem.
Nadesłano mnóstwo zdjęć, za które bardzo dziękuję wszystkim. Ja wybrałam kilka i zapytałam jaka jest historia tych fotografii…"

I nam się udało. poniższym zdjęciem i opisem "zdobyliśmy sympatię" jurorki i oto jesteśmy.

"Kobieta + mężczyzna + miłość = DZIECKO Rzecz z pozoru najnormalniejsza na świecie.
Jest kobieta, jest mężczyzna zakochali się w sobie, myślą o założeniu rodziny, są szczęśliwi. 
Chcą jednak więcej. Nagle pojawia sie światełko, nadzieja. Udało sie ... Beda mieli dziecko. Ich długo wyczekiwany mały cud. Brzmi jak love story niestety z doświadczenia wiem ze nie wszystkie bajki kończą sie happy endem. Ona - pierwszy trymestr ciąży, On postanawia uciec ... Ona zostaje sama ... On ma wyrzuty sumienia, mówi ze zrozumiał błąd, chce wrócić. Ona kocha, wybacza, daje szanse. On kolejny raz zawodzi. Ona postanawia poprawę, juz nie będzie popełniać błędów. Na świat przychodzi jej oczekiwany, wymarzony najukochańszy syn. Czas mija, synek rośnie. Ona szczęśliwa, ma swój cud. Jego nie ma. Jego juz nie będzie. Tak zdecydowała... czy słusznie? Tego nie wie do dziś...

Odkąd pojawił sie Szymek zapisuje każda dla nas ważną chwile za pomocą fotografii. Kiedy postanawiam odciąć sie jakby od tego co było, nie zapomnieć, ale nie rozpamiętywać tego. Zrobiłam kolejny samostrzał ... I powstało owo zdjęcie. Po prostu. - Od tego dnia, tylko ON i JA Dlaczego akurat to zdjęcie ma dla mnie tak wielkie znaczenie. To żadna skomplikowana rzecz. Po prostu zrozumiałam ze pomimo krzywdy jak wyrządził nam tata Szymka, pomimo bólu jaki sprawił głownie mi choć nie tylko, to suma summarum Ja zwyciężyłam ... Nagrodą jest każda chwila spędzona z Szymkiem, każdy uśmiech, który wynagradza mi wszystkie „smutaśne” chwile... To ja mam zaszczyt być mama tego małego przystojniaka, to właśnie ja przezywam z nim każdą minutę jego życia, to ja mogę obserwować Go jak rośnie, rozwija się. Może kiedyś na naszej drodze stanie ktoś kto będzie chciał dołączyć do naszej małej rodziny ... kto stanie sie prawdziwym przykładnym ojcem dla Szymka a mnie będzie wspierał w tym co robię. Mam nadzieje ... Jednak póki co cieszę sie każdym dniem spędzanym z synkiem."



PASUJE JAK ULAŁ


Skoro mój wujek DOMINIK
Wyrósł na dużego chłopca w mig,
Na pewno nie będzie mu przeszkadzać,
Kiedy teraz Ja będę swoje sprawy na tym stoliczku załatwiać.


Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy