czwartek, 18 sierpnia 2011

O SAMODZIELNYM JEDZENIU RAZ JESZCZE

Dlaczego znów o samodzielnym jedzeniu,
 To proste - Jestem dumna z synka.



Szymek skończył niedawno dwa latka.
 Samodzielnie je już od ponad roku.
 Niby nic nadzwyczajnego,
 Jednak, każdy posiłek jaki spożywa Szymek
 Wzbudza u mnie  ogromne zainteresowanie.
Może to dlatego, ze jestem jego mamą,
 Może to po prostu sposób  w jaki  je spożywa.
 Nie wiem, pewnie jedno i drugie poniekąd :D



Prawdziwy mini widelczyk towarzyszy Szymkowi od baaaaardzo dawna, 
Nie używaliśmy plastików, tj. byliśmy w ich posiadaniu,
 ale mały szkrab postanowił je za wszelką cenę zlikwidować
i je po prostu połamał.



 Dlaczego jeszcze jestem dumna, 
 Bo nie ugięłam się i nie kupiłam synkowi stoliczka do karmienia.
Pomyślicie, ze wariatka,
A ja na to , ze może i tak, nazwijcie wariatką, nieodpowiedzialna i bla bla
 Ale dzieki temu Szymek nauczył się szybciutko samodzielnego siedzenia przy stole,
 sadzany był na najzwyklejszym taborecie i już w  wieku 1 roczku potrafił sam siedzieć
 i wiosłować jedzonko.



I ten apetyt ... hihi 
olbrzymi !!!


KAMELON


KAMELON 
to nowy wyraz z w słowniku małego gaduły.
Żeby lepiej zobrazować o jaki wyraz nam chodzi,
 Pinio postanowił  zaprezentować wam  mniej więcej o jakie zwierzątko chodzi.






środa, 17 sierpnia 2011

BRUDNE DZIECI TO SZCZĘŚLIWE DZIECI cz II


"Malowanie farbami to świetna zabawa dla Twojego dziecka i dla Ciebie. Wielu rodziców przeraża jednak perspektywa pobojowiska, jakie może zostać po takiej aktywności artystycznej. Podpowiadamy jak zabrać się za malowanie, żeby nie zostawić po sobie śladów.

Od ilu lat można z dzieckiem zacząć malować?
Sama musisz ocenić czy Twoje dziecko jest już na tyle dojrzałe by zająć się malowaniem. Czy nie będzie chlapać farbą i brać brudnych paluszków do buzi. Ogólnie przyjmuję się, że już od 3 roku życia można zacząć z dzieckiem malować farbami, nie można go jednak pozostawić ani na chwile bez opieki. "

 SZYMEK + MAMA =  BIG FUN     czyli nieziemska zabawa na 102 :D

"Czego potrzebujecie?
- farb, im więcej kolorów tym lepiej, wskazane są małe słoiczki,
- pędzelki o różnej grubości, przyda się nawet gruby stary pędzel dziadka do golenia,
- kawałek gąbeczki – przyda się do odsączania nadmiaru wody i przy ewentualnych mokrych wypadkach, można nią też malować,
- ubranie dla artysty, 
- cerata lub folia, tekturowa podkładka,
- pojemnik na wodę,
- kawałek deski, pojemnik do mieszania kolorów,
- papier, w zależności od fantazji od małych formatów po wielkie arkusze szarego papieru pakowego,
- w sklepie są dostępne wałki z różnymi wypustkami, które macza się w farbie i toczy po papierze,
- stemple – można je kupić w sklepie lub zrobić samemu z ziemniaków,
- mokre chusteczki lub szmatka do wycierania ubrudzonych policzków i paluszków,
- kamyki różnej wielkości – można je tak pomalować, aby przypominały zwierzątka,
- makaron, – gdy się go pomaluje i przewlecze może służyć za naszyjnik, 

Ubranie
Najlepszym wyjściem jest stara bluza lub koszulka i spodnie oraz skarpetki. Wtedy nie będziesz się stresować, że czegoś nie dopierzesz. Innym pomysłem jest stara koszula taty, którą można zakładać jak fartuszek lub profesjonalny fartuszek do malowania - można kupić w niektórych sklepach papierniczych. Takie przebieranie w ciuszki malarza może być elementem zabawy. 


Miejsce
- przy stole 
- wytnij z tektury podkładkę pod kartkę, nie musisz specjalnie kupować jej w sklepie, użyj pudełka po butach lub innego tekturowego opakowania,
- zabezpiecz stół ceratą lub grubą folią, połóż na niej tekturową podkładkę 

- na podłodze 
Podłoga nadaje się świetnie do malowania na dużych formatach, polecam je w szczególności gdyż dzieci uwielbiają wszystko, co duże i nietypowe.
- wybierz kawałek podłogi bez dywanu czy wykładziny i rozłóż na niej ceratę lub grubą folię, jednego arkusza papieru użyj, jako podkładki, na drugim możecie malować,
- gdy malujecie na podłodze lepiej, jako pojemników na wodę użyć szerokich i niskich słoików gdyż trudniej je przypadkowo przewrócić,
- pamiętaj, że nie powinno się siedzieć bezpośrednio na podłodze, dlatego przygotuj coś, na czym dziecko będzie mogło siedzieć, np. stary ręcznik ,

- na balkonie
Polecam malowanie na balkonie, gdy jest ładna pogoda, przeważnie mamy tam mniej sprzętów, nie ma wykładzin na podłodze. 
- jeśli masz na balkonie terakotę właściwie nie musisz podkładać nic pod arkusz papieru, później wystarczy umyć podłogę, jeśli nie masz terakoty rozłóż ceratę lub folię a na to połóż papier,
- pamiętaj by przygotować coś, na czym Twoja pociecha będzie mogła usiąść, np. stary ręcznik, karimata, 


- w ogrodzie 
Malowanie w ogrodzie to wyśmienita zabawa, kiedy jest ciepło możecie założyć kostiumy i nie przejmować się plamami z farby, możesz również przykleić duży arkusz papieru do tylnej ściany domku i tam pozwolić by Twoja pociech wyżywała się artystycznie.
- trudno malować bezpośrednio na ziemi czy trawie, więc podłóż pod papier ceratę lub grubą folię, może być też deska,
- polecam duży format gdyż gorąca podłoga i przestrzeń ogródka daje możliwość malowania różnymi częściami ciała, można wtedy odciskać całe dłonie, stopy, kolana itd. Później płuczemy się po wodą lub wskakujemy do nadmuchiwanego baseniku, pełnego nagrzanej słońcem wody,
- jak przyczepić papier do ściany? Na gwoździki lub obustronną taśmę klejącą. Przyczep dwa arkusze papieru jeden pod drugim, ten pod spodem będzie zabezpieczał ścianę przed zabrudzeniem. W sklepach papierniczych możesz kupić szary papier pakowy, który jest cięższy, ale trwalszy lub biały, cienki, lżejszy i szybciej przemięka.


Zanim zaczniecie malować!
- wytłumacz dziecku, że farby nie są do jedzenia, nie można ich brać do buzi, 
- nie wolno też chlapać farbą, 
- kolory miesza się na deseczce lub w pojemniku,
- trzeba ostrożnie wyciskać pędzelek z wody o krawędzie pojemnika żeby nie chlapać na wszystkie strony,
- po skończonym malowaniu łapki do góry i w drodze do łazienki staramy się niczego nie dotykać.



Życzę miłej zabawy!



Autor: Magdalena Wolnik – Szynkielewska, pedagog"

BRUDNE DZIECI TO SZCZĘŚLIWE DZIECI cz. I



Malowanie farbami
Malowanie farbami, najlepiej plakatowymi to dla dzieci nie lada gratka. Nasze pociechy uwielbiają malować farbami, maczać pędzel w wodzie, mieszać kolory, obserwować jak zmienia się kolorystyka wody. Jest takie powiedzenie "dzieci brudne to dzieci szczęśliwe". Dlatego właśnie aby nasze pociechy były szczęśliwe pozwólmy im na odrobinę szaleństwa.



Przygotuj w kuchni na stole dwa duże kartony (jeden dla Ciebie, drugi dla swej pociechy), pędzle, farby i wodę w słoiczku. Dodatkowe dwie kartki połóż z boku, tak na zapas. Zaproś dziecko do malowania. Namalujcie np. dom, drzewa, kwiaty, postacie z bajek. Gdy skończycie malować swoje prace, odłóż je na bok do wyschnięcia. Weź dodatkowe czyste kartki i połóż je na stole.


Trzymając w jednej dłoni pędzel umoczony w farbce pomaluj drugą. Pomalowaną dłoń przyłóż do kartki i odbij na niej swoją rękę. Tak samo niech zrobi Twoje dziecko. Najpierw pomalujcie dłonie jasnym kolorem, i odbijcie ją na kartce. Potem ciemniejszym kolorem i jeszcze ciemniejszym, a na koniec czarnym. W ten sposób będziecie mieli na kartce kilka dłoni w różnych kolorach.





Na koniec zabawy Ty Mamo swoją pomalowaną ręką zrób nosek i wąsy na buzi swojej pociechy i oczywiście pozwól, aby Twoje dziecko zrobiło to samo Tobie. Świetna zabawa, prawda? A teraz możecie umyć ręce i buzie. Taką zabawę dziecko będzie długo pamiętać i jeszcze nie raz będzie Cię na nią namawiało. Gdy wasze prace wyschną, możecie bawić się w opisywanie kolorów dłoni odbitych na kartkach oraz liczenie ile ich jest.



http://www.poswojsku.pl/dzieci.html

ŻEBY ŻYCIE MIAŁO ... RÓŻNY SMACZEK

Kolacja godna podziwu: 
Paróweczka cielęca , 
Maczana  w  puding'u waniliowym,
 Zagryzana suchą bułeczką


Pyszotka : D

UCZESTNICTWO W ŻYCIU RODZINNYM I NIE TYLKO






"Tradycyjne czynności domowe wykonywane przez członków każdej rodziny nazywane są w Montessori czynnościami praktycznego życia. Jest to jedna z najważniejszych dziedzin przygotowujących dziecko do życia. Czynności praktycznego życia podzielone zostały na trzy kategorie, i postrzeganie życia dziecka w ten sposób pomaga wypracować równowagę w kwestii umiejętności, które dziecko powinno doskonalić. To, co znajduje się w każdej kategorii zależy od kultury, w jakiej żyjemy i może zawierać, ale niekoniecznie ogranicza się do takich czynności jak:
Dbałość o otoczenie – zmywanie, zamiatanie, polerowanie, wieszanie prania, pranie, roboty ogrodowe, odkładanie zabawek
Dbałość o osobę – mycie się i kąpanie, ubieranie się, mycie zębów
Wdzięk i dobre maniery – uważne chodzenie, noszenie rzeczy, ciche otwieranie i zamykanie drzwi, zasuwanie krzesła po odejściu od stołu, częstowanie kogoś, mówienie ‘proszę’ i ‘dziękuję’ i tak dalej.

Właśnie poprzez ćwiczenie tak pozornie przyziemnych czynności jak ubieranie się, zamiatanie, przygotowywanie i podawanie posiłków, naprawianie czy budowanie – prac, które dziecko obserwuje codziennie, uczy się ono wykorzystywać swoje ciało i umysł, by osiągnąć jakiś cel, uczy się koncentrować, kończyć dane zadanie wykonując po kolei wszystkie potrzebne ruchy, a ponad wszystko ma swój własny wkład w życie swej rodziny czy grupy.

Czynności praktycznego życia zapewniają lepsze podłoże dla rozwoju fizycznego, psychicznego oraz społecznego oraz uczą takiej postawy w pracy, która prowadzi do sukcesu w późniejszych życiu naukowym i zawodowym.

Czynności praktycznego życia wspomagają rozwój koordynacji oko-ręka, kontroli nad dużymi i małymi mięśniami, zdolność panowania nad własnymi ruchami w czasie chodzenia i przenoszenia rzeczy oraz znajomość dobrych manier. Są to czynności, które skupiają uwagę dziecka na jego własnym rozwoju i otwierają mu drogę do prawdziwej pracy. Uczą patrzeć w oczy osobie, z którą się rozmawia, słuchać uważnie, przyjmować postawę troski o innych poprzez dobre maniery, uzdalniają dziecko, by było chętnie przyjmowane w swojej społeczności, by było szczęśliwe i czyniło szczęśliwymi innych.
Ścieranie tego, co pozostało po zakończeniu innej pracy daje dziecku satysfakcję/
Od zarania dziejów, dzieci wykazują szczególne zainteresowanie w codziennych czynnościach domowych poprzez udawane (symulowane w formie zabawy) gotowanie czy sprzątanie. Jednym z centralnych odkryć Dr Marii Montessori było zauważenie, że jeśli damy dzieciom taką szansę, dzieci najczęściej wybiorą prawdziwą pracę, a nie udawanie.
Zezwalanie dziecku na uczestniczenie w pracach, które obserwuje ono każdego dnia jest wyrazem wielkiego szacunku i wiary w niego. Pomaga mu to czuć się ważnym dla siebie samego i dla tych, których spotyka na swej drodze. Jest potrzebny.
Aby jeszcze bardziej podkreślić znaczenie takiego podejścia do dziecka zauważmy tę różnicę w traktowaniu obcego, na przykład gościa na obiedzie, któremu się usługuje, i na którego się czeka, a przyjaciela, którego zapraszamy do kuchni, by z nim rozmawiać i śmiać się podczas, gdy razem przygotowujemy posiłek. Dzieci nie chcą być gościem. One chcą byśmy pomogli im zrobić to samodzielnie.
CEL DZIECKA
Przyczyna, dla której nasze dziecko podejmuje się różnych prac i sposób, w jaki to czyni są zupełnie różne od naszych. Dorośli zwykle dążą do tego, by wykonać pracę w sposób najbardziej wydajny i jak najszybciej i wykonują coś w krótkim czasie albo omijają wszystko, co nazywa się pracą. Dziecko pracuje, by doskonalić siebie w wykonywaniu danej czynności, by stać się w niej ‘ekspertem’. Może ono zmywać stolik codziennie przez długie tygodnie, a następnie przerzucić swoją uwagę na zupełnie nowe zadanie, by je opanować. Nie powinniśmy więc postrzegać takiego zachowania dziecka, jako niekonsekwencję czy lenistwo (‘zmywał stolik, a teraz już tego nie robi’), ale raczej jako narastające doskonalenie kolejnych czynności. Celem dziecka jest nie tyle zakończenie danego zadania, ile konstruowanie siebie.

Czynności praktycznego życia mogą być swobodnie uznane za najważniejszą dziedzinę pracy dziecka w klasie Montessori dla dzieci w wieku od 3-6 lat. Poprzez te czynności dziecko uczy się podejmowania inteligentnych wyborów, staje się fizycznie i umysłowo samodzielne i odpowiedzialne. Uczy się koncentrować, kontrolować mięśnie, poruszać się i działać z uwagą, analizować poszczególne kroki danej czynności i zakończyć je. Kładzie to silne fundamenty pod fizyczną i umysłową pracę we wszystkich dziedzinach ludzkiego życia, nie tylko we wczesnym dzieciństwie, ale na każdym etapie życia.

Przykłady materiałów, które mogą służyć dziecku w jego pracy: prosta równoważnia, fartuszek, drewniana rozkładana suszarka na pranie, drewniana przewlekanka z narysowanymi narzędziami.

Ostatnimi czasy ciężko pracujemy z Szymkiem,
Pomaga mi we wszystkim a ja pękam z dumy.


KLOCKI WSZELAKIE


Niektóre zestawy klocków umożliwiają tworzenie prawdziwych budowli architektonicznych.


Od wieków, na całym świecie dzieci uwielbiają klocki. W sposób szczególny sprzyjają one w prowadzeniu dziecka w długie okresy wzmożonej koncentracji, twórczości i zadowolenia. Mogą być one wykonane z prostych kamieni, glinianych cegiełek, kawałków gałęzi drzewa lub z polerowanego drewna. Najbardziej atrakcyjnym wydaje się fakt, że wyobraźnia dziecka może swobodnie tworzyć powiązania pomiędzy różnymi elementami i odkrywać je nieustannie. 

W ten sposób dziecko odkrywa wiele matematycznych i geometrycznych pojęć i zależności, a także praw fizyki, kiedy jego budowle walą się, bo są zbyt wysokie lub zbyt ciężkie. Dziecko może również rozwiązywać osobiste problemy poprzez tworzenie scen z użyciem klocków, modeli zwierząt i ludzi. Z naszego doświadczenia wynika, że poza zaangażowaniem w prawdziwą pracę rodziny, zabawa klockami jest jednym z najważniejszych zajęć dla małego dziecka.


Samodzielne budowle dwulatka

Z wujkową pomocą powstają małe autka .



PUZZLE




Puzzle dają dziecku możliwość ćwiczenia umiejętności rozpoznawania różnic za pomocą wzroku i dotyku. Dzieje się to, kiedy dziecko odkrywa, w jaki sposób różne elementy pasują do siebie i tworzą całość. Pokazują one dziecku, że praca/zabawa są nie tylko otwarte na ich twórczość, ale również mogą mieć przepiękną i logiczna strukturę. Puzzle w prosty sposób uczą dziecko rozpoczynania i kończenia czynności oraz satysfakcji z wykonania zadania. Pierwszymi puzzlami dla dziecka są jedno-, dwu-, trzyelementowe puzzle z uchwytem,  następnie wieloelementowe puzzle z uchwytem, proste kilkuelementowe drewniane puzzle/układanki, następnie puzzle w kształcie kostki, gdzie każda ściana przedstawia jakiś obrazek i najbardziej popularne kartonowe puzzle/układanki. 

W ten sam sposób, w jaki dziecko jest chętne, by poznać, jak działają narzędzia kuchenne, ogrodowe, czy w jaki sposób grać na instrumencie, pragnie ono poznać dokładny sposób używania puzzli. Oddawalibyśmy złą przysługę dziecku pozwalając mu na przykład na używanie czegokolwiek – klocków, gitary, czy miksera kuchennego – jako młotka. Nie hamujemy w ten sposób kreatywności dziecka, ale wręcz przeciwnie – wspieramy ją!


Zabawa zabawkami o otwartej strukturze, takimi jak lalki, klocki czy materiały plastyczne, jest nieskończenie bogatsza, jeśli dziecko wie dokładnie, jak obchodzić się z daną zabawką lub przedmiotem. Poprzez użycie odpowiednich materiałów, dziecko uczy się myśleć, koncentrować, podążać za swoim pomysłem, wykonywać pewien określony cykl czynności i rozwiązywać problemy. Uczy się ono również kontrolować za pomocą własnej woli swoje ciało, a w szczególności ręce, a poprzez to rozwija wewnętrzną dyscyplinę. Jest to podstawą twórczości każdego profesjonalnego artysty czy kompozytora, a także twórczości dziecka w każdym wieku.

Długie godziny spędzane na układaniu puzzli służą również poznawaniu przez dziecko różnych ciekawych tematów. Wszystko zależy od tego, jakie puzzle wybierzemy.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

SZCZĘŚLIWI CZASU NIE MIERZA, czy aby na pewno?

Biorąc pod uwagę  i reasumując wszystko,
Wiem że ilość dni szczęśliwych  w życiu mojego smyka przewyższa te mniej urocze chwile,
 Ba !!! 
Ośmielam się twierdzić, że te " mniej urocze chwile"  nazwała bym raczej grymaskiem 2-latka,
Stąd nie rozumiem  pytania syna  :D

MAMO, KTÓJA GODZINA ?


Zapyta może dziennie z 6 razy, czy to w domku , czy na dworze,
Odwlekanie odpowiedzi nic nie pomoże, 
Więc z uśmiechem na twarzy sprawdzam, która godzina,
I dopowiadam , że np.: 16:00, i już szczęśliwa pojawia się mina u mojego syna



POŻYTECZNE Z NAJPRZYJEMNIEJSZYM



Pogoda nam w te wakacje nie dopisuje,
Co wyjdzie słonko, to chmurki  popsują.



Lipcowe deszcze dały nam się mocno we znaki,



Minął już prawie miesiąc a my nadal kopiemy  i suszymy :D
Ale i świetnie się przy tym bawimy.


Stad raz z synkiem postanowiliśmy naprawić szkody, 
 Wiecie co, jestem pod wrażeniem zaangażowania synka.
 Uwielbiam  te jego ciepłe :
  MAMO MOGĘ POMÓĆ ?
 I oczywiście jak najbardziej może.
 Pracujemy dłużej, ale mamy super zabawę.


 Mój mały pomocnik :D



Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy