Po trudach i znojach, kilku próbach wytrzymałości bez żadnej wady gotować można dalej dla wszystkich gości
... Kuchenka mi śpiewa, gra , liczyć pomaga : ) a gdy piekarnika drzwi skrzypną i zegar zadzwoni w gotowaniu nikt nie przegoni...
... cukierki , ciasteczka, ziemniaczki, kotlety to gotowania są zalety... wujek i ciocia, babcia i mama... wszyscy smakują już od śniadania...
... zabawa kuchenką już kilka dni trwa; jednak nie tylko ja z niej frajdę mam, wujek Dominik choć duży już chłopiec, pokazał mi jak placek upiec...
... ojej i ciocia Patrycja choć ma 15 lat, pomaga mi bardzo dzięki zabawie poznać świat...
... nie wazne czy to kuchenka czy kuc mały żywy, rzucić nią można i okładać butkami, możecie mi wierzyć Kuchenka nie ma żadnej" rany"... ichaaaaaaaaaaaa ...
...dziś troszkę mamę chyba zasmuciłem bo zamiast buziaka o dżemik z kuchenki poprosiłem...
...lecz mama moja jest tak kochana, szybciutko zrozumiała, z prędkością światła mnie ubrała i z uśmiechem na twarzy całą kuchenkę podała...
... potem warzywko, marchewka jest zdrowa, lepsza niż ziemniaki i schabowe
...a na kolacje o mleko poproszę bo przecież mleko też bardzo zdrowe...
Kochani na dziś już skończę , jednak już jutro znów kompa włączę; wrzucę tu nowych fotek wiele, zebyście mogli zobaczyć ŻE NAWET DLA CHŁOPCA TAKA KUCHENKA MOŻE BYĆ NIEZŁYM PRZYJACIELEM ... =>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz