środa, 4 maja 2011

DMUCHAWCE LATAWCE ... i zimny wiatr



"W procesie mówienia niezmiernie ważna jest faza wydechu. Na krótkim wydechu nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć całego zdania. By dziecko mogło swobodnie budować dłuższe wypowiedzi proponujmy mu różnorodne ćwiczenia oddechowe. Pomogą one wzmocnić i wydłużyć fazę wydech, a także nauczą dziecko kontrolować oddech...

Małe dziecko dobrze jest jak najwcześniej nauczyć dmuchać, może się to udać jeszcze zanim dziecko skończy rok. Dmuchać możemy na tyle sposobów, ile wymyślimy, min.:

dmuchanie na wiatraczek, piórko, watkę, skrawki papieru, suche liście i „noski”, dmuchawce, zdmuchiwanie świeczki, dmuchanie na wszystko przez słomkę, dmuchanie przez słomkę do kubka z wodą, wdmuchiwanie piłeczki pingpongowej do „bramki”, dmuchanie z jednej strony na drugą wzdłuż ponacinanej od dołu do góry kartki, na kuleczki z waty poprzyczepiane na nitkach do chmurki – imitujące śnieg, na papierowe ptaki uwieszone na nitkach, nadmuchiwanie balonu, dmuchanie w gwizdek, puszczanie baniek mydlanych, granie na instrumentach dętych ...

Aby dziecko uczyło się kontrolować wydech proponujemy mu dmuchanie mocne i szybkie, na zmianę z delikatnym i długim.

Starszemu dziecku możemy dać zadanie, by jak najdłużej wymawiało głoskę „s”, „f”, „m”, „sz”, „w” lub samogłoski, mierząc mu czas stoperem, co zmobilizuje je do starania się, by pobić własny rekord."

(www.uslyszecswiat.org.pl)










Pewnie gdyby nie paskudna pogoda , to codziennie dmuchalibyśmy wszelkie możliwe dmuchawce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy