Ostatnio podczas odwiedzin cioci Ani, wujek wyjął z garażu takie małe cudo.
N widok mini croska rozległo się tylko wielkie:
WOOOOOOOOW (ŁAAAAAAAAAAŁ) ALE FAJJJJJJJJJNY !!!!!
Obrócił się tylko na pięcie i już Pinio miał nowe zajęcie.
Próbował go nawet odpalić, jednak na nasze szczęście bak świecił pustkami,
Ruszaj w świat razem z Piniem : D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz