Wszystko zaczęło się od niewinnych piórek znalezionych podczas niedzielnego spaceru.
Szymek z piórkiem,
Mama z piórkiem,
i już mamy Indianinka siedzącego pod biurkiem.
Wrzesień nas zastał już
Halloween tuż tuż,
Wiec z Piniem już kombinujemy
Czym w tym roku postraszymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz