To że Szymek wielkie serduszko ma,
Wiedziałam od dawna nie tylko Ja.
Zrobiłam ogromne oczy na ostatnim spacerze,
I wypowiedziałam cichutko nie wierze...
Do czego zmierzam kochani,
Przekonacie się za momencik sami.
Szymek ma 26 miesięcy
I od zawsze interesował Go świat - nie tylko zwierzęcy.
Kiedy jednak spacerując, na ulicy ujrzał potrąconą wielką pszczołę
Postanowił ją ratować z wielkim zapałem.
Z prędkością światłą odnalazł dwa patyczki na poboczu,
I delikatnie podniósł pszczółkę na wysokość swoich oczu.
Potem spokojnym krokiem przeniósł na bok owada,
Chyba pomyślał , że tak wypada.
Odchodząc pomachał jej jeszcze,
I powiedział, że teraz leży już bezpiecznie.
Mój mały owadzi bohater.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz