środa, 19 października 2011

PINIOWE POMYSŁY


   2 dni temu... wieczór godzina 20:00
Po wieczornej toalecie usłyszałam: 

Sz: -Mamuś, ja pobiegam... tylko minutkę okej ? - mówi Szymek
M: -Dobrze kochanie, biegaj  ale tylko chwilkę bo już późno - odpowiedziałam
...
Nie minęło 5 minut, Pinio ciągnie mnie za rękaw i mówi:
Sz: - Mamo ! Mam pomyśł ... 
( przykładając wskazujący palec prawej rączki do kącika ust)

 M: - A jaki Ty masz pomysł synku? - spytałam....
 Sz:- Niech pomyśle ... mówi Pinio

... po krótkim namyśle wykrzykuje:

 Sz: - Chodź zrobimy bałwana !!!
M:  Synku ale nie ma śniegu na dworku, mamy dopiero jesień- tłumacze

Sz: - Nie , nie mamuś, weź kjej ( klej) i chodź o tu , koło mnie i papier weź - mówi 
...wskazując na miejsce na podłodze obok sterty zabawek.

I tak oto Pinio bawił się klejem a maminka 
urzeczywistniała pomysł synka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy