Pomysł pracy z masą solną znamy nie od dzisiaj,
Skorzystaliśmy jednak z pomysłu mamy z zaprzyjaźnionego blogusia.
Do zwykłej masy solnej żeby ja ożywić dodaliśmy odrobinkę farb plakatowych
Co zbliżyło nasza masę do ciastolinkowych.
Zabawa była przednia i śmiechu pełno było,
Najbardziej chyba mamę to ucieszyło,
Suma summarum powstały różne kształty,
Od gąsienic przez potwory i kwiaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz