... To fot ma swoją małą historyjkę której akcja rozegrała sie kilka dni temu w naszej grocie, kiedy to Pinio wdrapał sie do swojej biblioteczki ( ostatnia półeczka regału z zabawkami i książeczkami) z podusia i kocykiem - i swoim ukochanym sierściuchem. Do towarzystwa dołaczył malusi MIŚ.
Szymek: Mamo mamo, to jest mały miś, mały dzidziuś...
Mamita: No faktycznie,naprawde malutki z niego miś ... prawie jak dzidziuś.
Szymek: Nooooo i wieś ... ja jestem tatom dzidzi:D
Mamita: Kim jestes?
Szymonek: Jestem tatusiem misia.
Intrygujący bardzo dla mnie był nie tyle fakt, ze Szymek operuje pojęciem "tata", bo choć wychowuję się bez "wsparcia samczego" to doskonale wie , że są takie postacie w życiu innych dzieci które nazywane są tatą.
Bardziej zaciekawiło mnie to , ze Pinio odegrał tu role taty dla MIŚKA i na moje pytanie jakim tatą - odpowiedział no "pjawdziwym"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz