piątek, 25 lutego 2011

UŚMIECH DZIECKA MOŻE ZDZIAŁAĆ CUDA

Uśmiech dziecka rzecz niezastąpiona...
 przy tak niewielkim wysiłku z mojej strony
A buzia synka moi kochani   po prostu zadowolona


Dywan już w folię po narożniki aż uzbrojony, Szymonek to malarz niezwykle uzdolniony,
Bo gdyby dywanu mama nie ubrała , na pewno by wkrótce cały pokój sprzątała :D


W chwilach wolnych  od kuchni i  dla zrelaksowania
Bierzemy się do  malowania


Cóż moi kochani jak sami widzicie kuchenka się sprawdza i umila synkowi życie 


I choć czasem zmęczeni dopadnie mi zawodnika, nie myślcie kochani ze do spania zmyka
wytaszczy swą poduchę, położy się  lecz oczek swych nie zamyka, bo obok nadal stoi KUCHENKA smyka


Rozrzuci po pokoju wszystkie zabawki i z szelmowskim uśmiechem spojrzy na mnie i powie :
Mamuś  bałagan mamy ... chodź pomóż posprzątać ... sam tego nie zrobię !


 Kocurze mój kochany żebyś ty wiedział jakie my tu pyszności mamy :D


Ciastka, cukierki, biszkopty czy chrupki z tych właśnie składników  najlepsze gotuje zupki :D


Kici kici  kici kochany mój  koteczku zgadnij co mam dla ciebie w łyżeczki środeczku...


Ah jakże On mnie potrafi zaskakiwać ... Co prawda już kilka razy udało mu się samemu ubrać butki czy kapciuszki no nadal mylą mu się  strony albo nóżki :D


I choć by to miało być chwilowe łychy trzymanie .. dla Szymka to frajda .. to jego gotowanie


I choć czasem  powraca do klocków układania, to kuchnia zawsze w pogotowiu jest uszykowana   :D


Hasła "kuchnia czy obiad " działają  na mojego synka ja czerwona płachta na byczka hihihi ... 
Szymek aż się trzęsie z radości ze idziemy gotować...piski, okrzyki radości -  aż uśmiech na ustach gości 



Witamy was cieplutko, jak widzicie kolejne dni upływają na zabawach kuchenką, w kuchence itp...
 Nawet najukochańszy Kocur Śmierdziuszek nie uchronił się... 
Może kotek da sie skusić i wejdzie do piekarnika :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy