czwartek, 24 marca 2011

DZIEŃ GŁÓWNIE SPĘDZONY NA DWORKU - I NIE MA SIĘ CO DZIWIĆ PRZY TAKIEJ POGODZIE

Mój mały superman przywitał mnie dziś o 6 rano... 
 spytał: mamo mogę?  i wpełznął mi się do wyrka w towarzystwie swoich zabawek...


... po dwóch godzinkach  zwieńczonych śniadankiem Szymek 
zapolował na autko. Najpierw się o nie potknął, tradycyjnie zresztą
 i kiedy już upomniał zabawkę by uważała, za obopólnym porozumieniem oddali się zabawie...


... bez drzemki, bo Pinio tryskał energią postanowiliśmy udać się wcześniej na spacerek...


...nie obyło się bez wizyty u cioci Agathy,
 gdzie czekało na niego już ogromne jabłuszko pełne witaminek.
Szczerze powiem ze samodzielnie przegryzł się i wchłonął połowę tegoż monstrum
na pewno było smaczne ...


...po powrocie do domku i małym deserku, 
chwila dla Pinia i jego kuchenki...


... a ku kuk ...


... biedny ten pstryczek, działa na Szymka jak magnes, 
przyciąga i skupia na sobie całą uwagę testera


.. A, że pogoda utrzymywała się dość długo, poszliśmy brykać na podwórko
i tu się zaczęło...


... zauważyłam, że zbieranie  kamieni to u Pinia forma wyciszenia,
skupia się i każde znalezisko niezwłocznie prezentuje mamie...


...a kiedy zauważył buńkę swoją ( bo tak nazywa ostatnio babcie, kiedy od niej czegoś chce)
pobiegło za autkiem no i się załapał
- darmowa lekcja jazdy :D
nawet naśladował babunie jak zerkała w lusterka,  wyglądało to rewelacyjnie


...po rundzie autkiem, na podwórko wpadł jak burza wujek Dominik z kumplem Łukaszem
i bardzo dobrze bo mały za nimi przepada,
 no i wszyscy dobrze wiemy kto zna się na rowerkach najlepiej.
Pinio w akcji...check all stuf


... ale nie tylko rowery interesują małego brzdąca.
Mówią, ze metodą prób i błędów można się wiele nauczyć,
więc ćwiczy ile się da


... mała rzecz a cieszy...taka sobie piłka wywołuje u Szymka tak donośne okrzyki radości,
 że czasem trzeba uszy zasłonić, żeby  nie ogłuchnąć.


... żeby nie było, rampę po której bryka Szymek jest  dziełem Dominika, Szymonkowego wujaszka, który podobnie jak Szymek obdarzony jest ogromnym nakładem energii i fantazji.


... mały zapapużył za wujkiem Dominkiem 
 i stał się moją małą osobista małpiatką  : )  ...


... Nie mogłam się oprzeć by nie zrobić czegoś
 z tym fot...
a oto efekt końcowy-
słodko prawda ?


... zrobię mamie niespodziankę,
 skupię się mocno i spróbuje schować  : D 



... to również jedno z ulubieńszych zajęć Pinia,
 po zdobytym szczycie meblowym, zwieńczeniem są skoki w dół:
złapany na gorącym uczynku ...


 po udanym skoku czas na przygotowania  do kolejnego, może już nie koniecznie skoku ale swego rodzaju "spełzo-zsuwu tapczanowego".
Tego typu akcje kończą się najczęściej siniakiem na nóżce i zbesztaniem tapczanu lub podłogi .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy