czwartek, 3 marca 2011

TAŃCE, HARCE I SWAWOLE

Zaobserwowałam ostatnio u synka, że jego zainteresowanie skupia się na lodóweczce. Przekałda się to również w kuchni dorosłej, gdzie ulubionym zajęciem jest buszowanie po lodówce i nazywanie znalezionych skarbów. Są tam wg Pinia: -jaja, sej=ser, mleko, siebuja=cebula, gosiek=groszek,kebasa=kiełbasa, omidoj=pomidor, mieńsio=mieso, małefka=marchewka itd ...


Przed kolejną przygoda w kuchni dorosłej, Pinio ćwiczy balansowanie  jaj ... real niekiedy kończy się małym jajecznym kleksem, wiec lepiej poćwiczyć :D


 Każda lodówka ma ograniczoną pojemność a jej zapasy wyczerpują się na bieżąco i dość szybko , więc Szymonek postanowił pobawić się dziś w dostawce. Dziś  towar został dostarczony.


 Wyliczanki - wskazywanki-powtarzanki ... tak tak ... przedpołudnie Pinio spędził w lodóweczce. Nzywał wszystkie produkty  i odkrył madynki czyli mandarynki.


Ponownie na sorter znalazła się chwilka, bardzo spodobała mu się zabawa w  : koło, kwadrat i trójkącik.


Harce, tańce i swawole, na podłodze czy tapczanie 
Szymek codziennie jak na KUCHCIKA  przystało,
 przyrządza mamusi śniadanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy