czwartek, 28 kwietnia 2011

UKOCHANE SPACERY czyli spacerki z mamą

To czym się dzielimy najbardziej łączy.





Ulica u nas ruchliwa, chodniki wątpliwej jakości 
wiec rysunki Pinia na scianie garażu bedą goscić.
 Pierwsze rysy mama wykonałą ,
 bo Szymkowi technike pokazała.
 Pinio że świata  chłopiec ciekawy, 
raz dwa zakasał rękawy 
wział  do rączki kawałek pustaka
i narysować chciał jeszcze Ptaka. :D







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy