Dzielę się z wami nowiną
na wyprawę podwórkową zabrał mnie mój Pinio.
Podczas t wyprawy dokonaliśmy kolejnego odkrycia,
Otóż udało nam się odnaleźć Dominikową HULAJNOGĘ.
Przypadła małemu odkrywcy od razu do gustu,
więc postanowił spróbować swoich sił.
Rączki powędrowały od razu w odpowiednie miejsce we właściwej pozycji,
a resztę pokazała mamuśka... aż dwa razy.
Smyk doskoczył do zabawki,
i ku mojemu zdziwieniu ujechał całe pół metra.
Mama dumna, Pinio zadowolony i uśmiechnięty.
Hulaj dusza !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz