czwartek, 8 września 2011

MIĘCHOŻERCA



MIĘSOŻERCA
Ostatnimi czasy kiedy wracam do domku,
 Okazuje się, że Pinio pilnuje w domu porządku.

Dba o wszystkich w tym głównie o mamę,
 By wychodząc z  domu zabrała ze sobą śniadanie,
I kiedy wraca do synka zmęczona,
Wygląda, że bardzo wygłodzona.

Więc Szymek chłopiec kochany
Chwyta za rączkę swojej mamy,
Ciągnie ją szybko  kuchenne pielesze,
By sobie obiadek uszykowała, ku jego uciesze.

Nie ważne, że  chłopina mała,
 Już jeden posiłek za sobą miała,
Ważne by mama  porcję obiadu swego,
Zjadła w towarzystwie synka, jak z kolega


 A synek, że spryciarz z niego wspaniały,
Chwycił z talerza mamowego mięcha kawał cały.
Bo wiedzieć musicie kochani goście,
 Że Szymek to prawdziwy MIĘSOŻERCA, co objada mięsko do samych kości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy