Na szczęście wymioty ustąpiły,
Jednak nie ma się z czego cieszyć.
Wczorajszy wieczór był już pełen nadziei na poprawę,
Bo Pinio brykał i cieszył się zabawą.
Jednak od rana meczą go Pierdki-śmierdziuszki,
Więc jutro do Pani doktor trzeba, żeby odciążyć bolący brzuszek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz