niedziela, 4 września 2011

PIERWSZA SAMODZIELNIE PRZYGOTOWANA KOLACJA



Pierwsza samodzielnie wykonana kolacja. ( mama pokroiła tylko ostrym nozem kanapeczke)
1. sam wyjąłem maseło
2.  sam wyjąłem dżemorek
3. sam wyjąłem 2 skibule chleba ( wcześniej ustawiłem sobie taborecik pod szafka, zeby ułatwic sobie zadanie)
4. Sam posmarowałem chlebuś masełem i dżemorkiem
5.  sam sklapnąłem pajdy... i tu wkroczyął mamuśka i opkroiła chlebuśka)
6. sam ułożyłem buźke i wyszłą mi niezła minka ... 
  ATO WSZYTSKO DLATEGO, ZE ZROBIŁEM JĄ DLA WUJKA DOMINKA.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy