W drodze do domu postanowiliśmy wspomóc troszkę naszą wiejska podstawówkę.
Jedna ze ścian budynku pokryta jest drabinkami obrośniętymi winogronkiem,
Którego nikt nie zrywa, no chyba że przechodnie to tu skubną to tam
Więc i my odciążyliśmy drobinkę tym biednym gałązkom.
Winogrono było po prostu pyszne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz