środa, 30 listopada 2011

ŚLADAMI ZWIERZĄT I NIE TYLKO



.... no i stało się, pewnego późnego popołudnia zabrakło nam prądu.
Zanim  czas zaczął płynąć tempem ślimaczym Szymeka zdążyła dopaść nuda..
Trzeba było szybko działać.
  Ponieważ młodszy uwielbia biegać w ciemnościach z latareczką,
postanowiłam na szybkiego powycinać mu ze starych książek : zwierzęce i nie tylko ślady.


Więc Pinio wybrał się na wędrówkę po naszej grocie 
W celu znalezienia, rozpoznania i nazwania znalezionych śladów



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy