niedziela, 12 lutego 2012

SERDUSZKOWE PARÓWECZKI

Pomysł podejrzałam na jednym z zaprzyjaźnionych blogów BABYLANDIA,
Gdzie blogowa mamusia , umiliła posiłek swojego synusia.

U nas wersja dla synka skromniejsza,
 Bo paróweczka dla niego bez jajka najsmacznimejsza. 


 Nożem i widelcem  serce parówkowe traktował,
Zniknęło prawie całe, wiec posiłek mu smakował.


Mamusia sobie niestety nie odmówiła
I wersję z szyneczka i cebulka zrobiła.


Smażone pod przykryciem z każdej strony
Na ogniu mocno pomniejszonym.


Efekt końcowy ... aż cieknie ślinka,
Było przepyszne, została tylko uśmiechnięta minka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy