Na prośbę synka
Spięła się maminka
Flamastry kredki i kartkę chwyciła
I mały kosmos Szymkowi stworzyła
W odpowiedzi na mamine rysowanie,
Wymyśliliśmy nowe zadanie.
Szymonek swój sprzęt rysunkowy uszykował
I kosmos według siebie narysował.
Jest pełna kosmitów wielka rakieta
Jest Mars - to taka czerwona planeta
Są ludki i ufo - ludkowe stworzenia
Wszystko według Szymkowego widzenia
Szymkowe tworzenie dość długo trwało
Lecz on wciąż twierdzi, ze to za mało
Bo każdy wie ze kosmos jest duży
Wiec czas tworzenia trzeba wydłużyć.
KOMETA
Warkocz długi i błyszczący
przyszedł do gwiazd w gości.
Wszystkie one na ten widok
pękają z zazdrości.
***
Iskry krzeszą obcasami.
Szemrzą aż do brzasku: - jak śmie
ten przybłęda jakiś
przyćmiewać nas blaskiem?
***
Jak zapatrzeć śmiał się w niego
król nieba - astronom?
Szepcze jedna.
Szepcze druga.
Szepcze całe grono.
***
Za dni kilka warkocz zniknie
wszystkim gwiazdkom z oczu ...
No a one
dawnym blaskiem
znów zamigocą.
[Karolina Kusek " Na Ziemi i wyżej"]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz