wtorek, 1 marca 2011

RELAKSUJĄCE OCZEKIWANIE


No i się doczekał, książę mój mały, przed jego bystrym okiem nie ukryje się absolutnie nic. Był bardzo ciekaw  co to za kabelek tam widać spod śniegulka. 
Oczywiście nie obeszło się bez smakowania śniegu i wąchania choinek.


Z niecierpliwością  dziecka... haha jak przystało na ciekawego świata Pinia... czekał dziś na spacerek


W czasie naszej intensywnej pracy z kuchenką  zawsze znajdzie się czas na chwileczkę zapomnienia, gdzie razem z mamusią cofamy się do jej dzieciństwa i buszujemy po dziecięcych muzycznych hitach sprzed lat. 
Zauważyłam również  jak bardzo w  ostatnim czasie rozwinęły się zdolności manualne synka : jest dokładniejszy i nawet najmniejszy paproszek który mu przeszkadza na dywanie potrafi bez problemów podnieść za 1 razem , a najbardziej widoczne jest to podczas kąpieli , kiedy to trafi się jakiś paproszek który mój Pinio łapie swoimi już coraz bardziej zwinnymi paluszkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Translate

Obserwatorzy